Znów majowe niebo jak aksamit nakręcało hormonalny boom parne noce, oczy niewyspane w ciasnych klubach roztańczony tłum.
Jeszcze szumi czerwone wino zwariowanych akcji wir w szkole siwy dym, starych ścigał dyro takie nic a było czymś.
Już sobota, w łóżku do południa wielka nuda, nie ma dokąd pójść wspólny wypad znowu się nie udał cztery ściany i wolności głód.
Nie wiem po co znowu dzwonisz do mnie szkoda Twoich krokodylich łez po co słowa - nigdy nie zapomnę wsztstko z czasem pozmieniało się.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.