Nie skorzystam już nigdy z najlepszej z twoich rad Jestem stary, jak najstarsza z moich szmat Złota ze mnie nie wypłuczesz, nie został nawet gram Gram dla siebie i czasem - dobrze czuje się sam
Mówiłaś: - w niedziele najlepszy ubierz strój - Stój i mocno mnie trzymaj – jesteś przecież mój Zabrałaś wszystko, został tylko nasz pies Jest łóżko i krzesło, tak naprawdę nie ma mnie
I tak patrzę w jego oczy, wyszczekana morda mać Macie rację że wierność najlepsza jest u psa Rzucić patyk i kopnąć, a czasem ryczeć "stój! Stój, ty głupi kundlu, jesteś przecież mój."Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.