Znam porty małe jak dłoń I porty jeszcze mniejsze Można do ręki je wziąć Bo mieszczą się w muszelce
Do tych portów latem o zmroku Białym jachtem przypływa spokój I wszystko staje się senne (x2)
Senne fale za falochronem Senne gwiazdy nad każdym domem I senny zapach wilgotnych sieci Senne bajki i senni poeci I wszystkie sprawy codzienne Także stają się senne
A później przychodzi noc I staje się cisza wielka W portach maleńkich jak dłoń Niewielkich jak muszelka W portach maleńkich jak dłoń Niewielkich jak muszelka
Bo tam zawsze latem o zmroku Białym jachtem przypływa spokój I wszystko staje się senne (x2)
Senne fale za falochronem Senne gwiazdy nad każdym domem I senny zapach wilgotnych sieci Senne bajki i senni poeci I wszystkie sprawy codzienne Także stają się senne
A później przychodzi noc I staje się cisza wielka W portach maleńkich jak dłoń Niewielkich jak muszelka W portach maleńkich jak dłoń Niewielkich jak muszelkaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.