Tyle gwiazd świeci na niebie I blaskiem nas wzywa z oddali Byśmy z nich jedną dla siebie Na gwiazdę przewodnią wybrali
Twoją kolebką był Kraków A mnie wychowała Warszawa Zbłąkani wśród gwiezdnych szlaków Tajemne badaliśmy sprawy
Więc powiedz teraz, czy nie było serca głosem Że patrząc w niebo z tak odległych miast Za symbol wzięliśmy losu Tę jedną spośród milionów gwiazd
[2x:] I nie wymyślą piękniejszego nic poeci Nad tę prawdziwą bajkę z naszych dni Że nocą, gdy gwiazdy świecą Tak dobrze jest o szczęściu nam śnićTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.