snuje się na bicie nasza opowieść o dzisiaj obrasta legendą jak król lwie serce Ryszard rapuje o tym co prawdziwe jak dotyk jak dźwięk alarmu co rano wzywa do roboty to o tym co zasłyszane u prostych ludzi poza światem ekranu który mami i łudzi poza plandeką realnej propagandy powstaje obraz pieruńsko naturalny robimy swoje serce nadaje tempo na przekór kłamstw oparom i odmętom sędziom niesprawiedliwym na pohybel głębia hip hopu puka w okna szybę każdy decybel ma cząstkę naszej duszy prawda frajerów boli, mądrych uczy będę uczył bity pisał wierszem szczerą opowieść o miejscu w którym jestem
sinsen tuż tuż mieszka hip hopu anioł stróż więc nóż za-nóż w wodzie bo on nie chce tonąć w żałości pozdrowienia z centrum dowodzenia hip hopowej społeczności sinsen, skorup i DJ(?) to postacie imienne bo to klimaty szaleńczo podziemne codzienne życia nauki bezcenne wychodzimy na powierzchnie gdy osiedle staje się senne to jak przejazd nocą autobusem przez ulice prawie puste totalna szczerość żadnych ustępstw hip hop naszego pokolenia pomniejszym bóstwem raczy mnie mnóstwem schizów co czas wypełniają i nadal podstawą wolne style pozostają lub freestyle jak inni je nazywają hip hop jak przypływ zawsze nadchodzi bo to muzyka co obyczajów tu nie łagodzi a przenika do uszu.....rożnych niekiedy może mieć wpływ zgubny ale wobec niego wszyscy są równiTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.