Bo-bo-bo tak szczerze kiedy widzę liczby mówię miło One kapią mi powoli i zaczynam płynąć Fani wciąż piszą, że mnie za mało, że słowo SOON im zbrzydło Że ten Sikorski, wiecznie udaje, ksero to jego idol
Mógłbym nie brać się za rapy, tylko śpiewać ładnie Stojąc w miejscu, bez rozwoju, wybacz to nie dla mnie Zawsze robię to co czuje, także nowa era Koniec czasów, słodkich snapów, polskiego Biebera
Mogę robić co chce, kiedy chce ooo Mogę robić, co chce, kiedy mam flow Teraz lecę po cel, dobrze mi bo Nawet jeśli jutro umrę, zostawiłem coś Będę wiecznie w kilku tekstach, przekazałem ludziom coś x2
Mimo wszystkich potknięć wstaje, błędy to paliwo Choć w Opolu, pare fałszów, mocno mnie zraniło Niby to odsłuch, niby to echo, no ale się zdarzyło Mijają lata, ciągle pracuje, inwesty w swoją przyszłość
Z jednej strony artystiko, z drugiej pije frugo Nie przeszkadza mi, że z reklam biorę hajs, no trudno Koncert u mnie to jest ogień, a nie Polski mundial Więc zastanów się w co wkładam pieniądz, który ugram
Mogę robić co chce, kiedy chce ooo Mogę robić, co chce, kiedy mam flow Teraz lecę po cel, dobrze mi bo Nawet jeśli jutro umrę, zostawiłem coś Będę wiecznie w kilku tekstach, przekazałem ludziom coś x2
Może życie nie jest całkiem idealne Może w cyrku świata jestem tylko klaunem Może wszystko co robimy, nic nie warte Może, takie myśli miewał nawet Bonaparte x2
Mogę robić co chce, kiedy chce ooo Mogę robić, co chce, kiedy mam flow Teraz lecę po cel, dobrze mi bo Nawet jeśli jutro umrę, zostawiłem coś Będę wiecznie w kilku tekstach, przekazałem ludziom coś x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.