opustoszały pan opustoszała pani pijąc z bramy do bramy uciekają hektolitrami przed nieudanymi wiosnami za szybkimi pociągami kryjąc się przed marzeniami
pijani politycy pijani od władzy pijane domy patrzą czarnymi oknami pijani policjanci pijani od głupoty pijane tramwaje nieudolnie trawią cudze kłopoty
ref. pijane prostytutki pijane z miłości pijane bociany wciąż donoszą głupie dzieci pijane anioły dusza się w niebie A jeden trzeźwy - bóg z żalu płacze nad zlewem
I ja w coraz węższej szparze między ołowianym niebem a zimnymi kafelkami zamknięty w klatce własnego ciała we własnym kłamstwie we własnym strachu
a drwale wycinają las Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|