Trzynaście chorych wersów, weź to ziomal przekmiń, Trzynaście pojebanych tekstów, łap za kurcyfiks, Chociaż i tak nie pomoże Ci, usłyszysz załamany krzyk, Pisk, a potem chwila ciszy i dźwięk odpalanej piły,
To będzie rapowa masakra, mikrofonem mechanicznym, Ze słabych zostanie miazga, wzrosną zabójstw liczby, Freddy Krugger jest przy mnie zwykłym przedszkolakiem, Teraz już wiem, że rozprawię się z każdym słabym łakiem,
I pierdolę tych którzy mówią że mam za niski poziom, Jak strzał z mossberga moje skillsy łeb Ci rozpierdolą, Podobno jestem zryty, głuchoniemym daje rap na migi, Jestem z trzynastej ligi, rozpierdalam słabe pizdy,
Nie dam Ci tu 13 zwrotek, więc zamknij mordę ziomek
REF Piątek trzynastego to mój szczęśliwy dzień, Tylko tego dnia, mam jebane szczęscie, I wyjebane mam w czarne koty przebiegające mi drogę, Jak zobaczę jakiegoś skurwiela to przejadę samochodem(x2)
Ktoś jest lepszy ode mnie? Szczerze w to wątpie, Trzynasty track na mixtejpie to przypadek? #Nie_sondze, Wiem gdzie jest cel mojej drogi i dlatego nie błądzę, Spójrz na mnie, masz najlepszy przykład co to postęp,
Raz na zawsze pozamykam wszystkim zaplute pyski, Piątek trzynastego producenci trumien liczą zyski, Szczęśliwa trzynastka? Ziomek tylko dla mnie, Więc lepiej uważaj bo jeszcze coś ci się stanie,
Trzynaście tracków, kilka miechów pisania, Wydaję ten mixtejp, mam jeszcze wiele do nagrania, Wiele lat przed sobą no i wiele bitów, I w zrytej bani niezliczoną ilość pomysłów,
Kończę już to ziomek, szczęśliwa trzynastka koniec
REF (x2)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.