Ostatnio ktoś mnie spytał czy istnieje lepsze życie, I ile potrzeba czasu żeby znaleźć się na szczycie, Naprawdę chciałbym móc jej na to odpowiedzieć, Ale przecież ja nie mogę kurwa wszystkiego wiedzieć,
Też jestem jak ona, tylko zwykłym człowiekiem, Wiele razy się potknąłem i upadłem twarzą w glebę, Wymieniliśmy się wtedy swoim doświadczeniem, I rozeszli w swoją stronę, dokąd poszłaś nie wiem,
Czy istnieje lepsze życie? Myślałem o tym częściej, Odpowiedzi nie było żadnej, pytań coraz więcej, Czy cokolwiek jest tu sensem i czemu nadal tu jestem? Po co mam robić rap? Kiedy nagram ostatni track?
Chociaż często pytam to i tak odpowiedzi brak, I jedyne co wtedy słyszę to pieprzony wiatr, Przez mgłę widzę jakąś wyspę, marzę o Avalonie, Ale przed samym brzegiem, mój statek zawsze tonie
REF Gdzie jest lepsze życie, w którą mamy iść stronę, Dlaczego nikt nam tego po prostu nie powie, Zamykamy się w sobie i tracimy kontakt, Kiedyś bliska osoba, a dzisiaj zwykła obca,
Staram się jak mogę, znaleźć w końcu swoją drogę, Ale nie zawsze jest łatwo, czasem serio hardcore, Wszystkie doświadczenia zbieram do swojego plecaka, Żebym mógł kiedy chcę do nich po prostu wracać
Często śnię o tym, że potrafię latać, Że życie jest piękne, że nigdy nie upadam, I po raz kolejny spotkałem znów Ciebie, Wyglądałaś jak zwykle, po prostu pięknie,
Żadnego słowa, cisza i tylko spojrzenie, O czym wtedy myślałaś? Chciałbym to wiedzieć, Widziałem że Twój wzrok mówił mi coś więcej, Ale tego nie zrozumiałem albo tego nie chcę,
W końcu w rytm bitu zaczęło bić moje serce, I w tej muzyce znalazłem to jebane szczęście, Nie chcę już nic więcej, to jest moja wyspa, Na wzburzonym morzu, moja spokojna przystań,
Lepsze życie? Moje mogłoby być takie, Tak jak wielu innych, którym w końcu wyszło w rapie, Wiem że kiedyś i mi się uda osiągnąć cel, I dam z siebie wszystko choć czasem w to wątpię
REFTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.
