Musze zrobić przerwe od przerwy i wgrywam słowa których definicji nie bedzie brudy zostawiam po sobie, nie zmywam bit pewnie ukradłem, to wokal na blendzie. środkowe palce przykładam do lustra nie cierpie sie, brzydzi mój profil na fejsie tuszu brakuje a kartka wciaz pusta mam przystojne ciuchy, nie ma mnie na miescie Bo przegladam pewnie te zdjecia od Ciebie co zrobiłas specjalnie dla mnie. no pewnie Jak sie tak juz patrze to ciągle nic nie wiem i czemu widziałaś tak wiele wciąż we mnie. Piszę pamiętnik, ale nie prowadzę choć potrafie robić dwie rzeczy w momencie. powiedz o sobie to ja Ci też zdradzę coś po czym się pewnie odwrócisz na pięcie.
więc jednak i tak pojde w miasto wieczorem pobawić się sobą i swoim portfelem Ty oczy masz wyzej a potem na stole zostanie po Tobie szczotka i wspomnienie bo było mi fajnie jak sie tak patrzyłaś z poduszki na mnie a teraz sam leze... by mogło być fajnie jakbyś nie musiała uciekać i tak w to za bardzo nie wierze
Więc wejde do fury o takiej godzinie, co małe dziewczynki się muszą tłumaczyć bo dzisiaj robiły co ich nie ominie i czemu nie było ich dziś na kolacji. Niech będzie mi fajnie w końcu, jak się zatrzymam na którejś stacji po czym ulegnie mi pani w mercu tak bardzo czarna, jakby na migracji. I nic nie pomaga w tym, żebym zapominał imiona kobiet które ulotne prawie jak dym, a oprócz imienia nic o nich nie powiem. Czasami też przecinają sny, wzrokiem rzuconym głęboko z powiek z których no każdy przeszkadza mi więc dobranoc nie odpowiem.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.