Idź do końca tej ścieżki i skręć w prawo koło stawu, powinieneś mieć świadomość, że właśnie podpadłeś prawu. Dobra, nie pouczam Ciebie, już masz pewnie dosyć, jeśli tylko jakieś sumienie masz, nie da Ci pożyć. Tylko spróbuj chłopcze spojrzeć w tył, zrobią Ci krzywdę, były teść no i szwagier z kolegami, mają brzytwę. Nie nasłuchuj teraz otoczenia, skup się na drodze, wróć do chaty, zapal fajkę i usiądź na podłodze. Spróbuj zrelaksować teraz się, to będzie trudne, nie rozkminiaj niczego, bo pomysły masz brudne. Wiem, że myśli przytłaczają Cię, to jest normalne, no bo to co zrobiłeś... nie jest wytłumaczalne. Ręce pocą Ci się... bardzo obficie, niby masz lustro w chacie, lecz nie chcesz siebie w nim widzieć. Niby białka w oczach masz, ale czerwone. Blada twarz, jesteś tak głodny, że japierdole.
Chociaż chwila, teraz czujesz się bezproblemowo, lekko, swobodnie potakujesz tylko głową. Twoje poczucie zmienia się stopniowo, raz jest koszmarnie, a za chwilę bajkowo. /X2
Ochłonąłeś trochę? To chodźmy dalej..., patrzę na Ciebie, a Ty mnie nie widzisz wcale. Wyglądasz strasznie, jak grycanka na plaży. Obleśny, ożygany, przypominasz diabła z twarzy. A więc podchodzę do Ciebie i Ci pomagam, zanoszę Cię do wyra i ogarniam ten bałagan. Dobra, chłopie, zaśnij już... dobrze się czujesz? Ja chcę Ci pomóc to ogarnąć, potem podziękujesz.
Dobra, śpi... Ja nie wiem co on brał, bo jak patrzę na niego no to źle się czuję sam. Spoko, skończyłem, będę się zmywał, czasem ktoś jest słabo odporny na dragi - Tak bywa.
Chociaż chwila, teraz czujesz się bezproblemowo, lekko, swobodnie potakujesz tylko głową. Twoje poczucie zmienia się stopniowo, raz jest koszmarnie, a za chwilę bajkowo.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.