S/Shot/Donatan Rownonoc Ja Słowianin KONKURS UrbanCity
Nieraz, wrogowie chcieli by nam na szyi zawisła obroża i metr po metrze znikały ziemie kraju od morza do morza Słowianin tańcem i śpiewem przykuł uwagę Boga krzyczał językiem ojców, nigdy w języku wroga
po pierwsze rodzina, tradycja i kultura zanim królewski szkarłat pokryje tu purpura to fale Bałtyku co głaszcze tam ląd u nas i wino lane po dzbanach od Odry aż po Ural
to tyle bogów ile sumień i serc bije a sens? żyjesz po to by rodzinie chlubę przynieść jeżeli oczy naszych kobiet uczą nas pokory to pora za warkoczem na ślepo przez las pogonić
to chory strach o syna co zasypia u Twych piersi i krzyk śmierci kiedy dom nam podzielono na trzy części to nie pierwszy raz gdy pieśni o odwadze Słowian zagramy nietrzeźwi może kiedyś napiszą je o nTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.