Kraj dożywotniej diety, ślepi prowadzą ślepych Rośnie apetyt na tani pokaz i przepych Nadszedł czas naszej wendety, koniec ustalonych norm Spróbuj w tym gównie znaleźć swoją tożsamość jak Bourne!
Słoń :
Znowu sztorm roztrzaskał ratunkową tratwę Ja muszę iść do przodu mimo że nie raz upadłem I sam diabeł mi świadkiem, to nie jest łatwe Jak żyć ze świadomością że twój poród zabił matkę Drogi prowadzone światłem nieraz w mroku giną Dzieciaki żyją na ostrzu noża jak Lukasyno Obarczone winą nucą anty systemowe hymny W tym kraju podejrzany to synonim słowa winny To świat w którym rząd jest nieuleczalnie chory Kłamstwo jest dla nich święte niczym księgi tory Nie trudno o crime story, sądy skreślają życiorys A policja stara się utrzymać porządku pozory Memento mori to necropolis nocą Gdzie wielu ludzi żyje chociaż nie wiedzą po co Niektórzy rodzą się przegrani już na samym starcie A tak zwana sprawiedliwość pogrąża ich jeszcze bardziej!
Shellerini:
Łączy nas więź, wiesz? Ten nie pisany kodeks zasad Tu gdzie typy noszą proszek i weed w gaciach Gdzie krwi zapach miesza się z zapachem perfum Powiedz ile jesteś w stanie nakłamać dla peklu (ile?) W świecie głuchych ślepców, zgwałconej temidy Gdzie nic na niby, człowiek jak byk podczas korridy Widzisz? Wyrwane chodnikowe płyty, gaz łzawiący Policja tłumiąc zamieszki morduje niechcący Żyjemy w cieniu klątwy, skrępowani fikcją Czasem mam wrażenie, że mój anioł stróż przysnął Nie jeden głupi wyskok zamienia przyszłość w niebyt Zabiera wszystko no i postaraj się przeżyć Pozostaje wierzyć? Wiara ostatnią deską ratunku Marna pociecha gdy ubywa spod nóg gruntu Pokolenie buntów wśród pomówień i domysłów Kuzyn spotkamy się na drugim brzegu styksu! A!
Paluch:
Ilu niewinnych chłopaków osadzonych do starości Najlepsze lata życia przeżyją w samotności Ilu winnych skurwieli wciąż lata na wolności Nauczyciel pedofil zwolniony po znajomości Wysoki sądzie przepraszam, ale chuj ci w dupę! Pierdole prawo w którym młodzi są łupem Kiedy opinia publiczna spać po nocach nie pozwala Ty budujesz karierę na podstawionych ofiarach Więc bijmy na alarm sprawiedliwość upada Koledzy osadzeni za pomówienia sąsiada Daj mi osobę to znajdę paragraf Tak działa ta jebana sprawiedliwości mafia Proszę? Nie dosłyszałem wysokiego sądu Najchętniej podłączyłbym wam jaja do prądu Oj przepraszam, kurwa trochę mnie poniosło To wszystko lecę, narazie, chyba nieźle mi poszło, co?Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.