S / SHEEP / Noc przed i dzień po
Tuż obok świec przeżywam optymalnie. Zasilam piec materiałem łatwopalnym. Tuż obok Ty, przeżywasz część zdarzenia. Odsłaniasz pierś i wnikasz w sens stworzenia.
Ref. Już zaraz dzień, otworzy nam chamsko oczy. I tak już bywa, że coś nagle nam do głowy wskoczy. Już zaraz dzień, otworzy nam chamsko oczy. I tak już bywa, że coś nagle nam do głowy wskoczy.
Ubierasz się. Monolog prowadzisz z szafą, a ja mam chęć... uderzyć Cię od tyłu "blachą". Chęć zrobić mam, to co w nocy się nie stało, bo miałem za krótki czas, a Tobie było - ZA MAŁO!. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |