Gniję w fotelu, popijam sok Wyluzowany jak bez kości gęś I nagle huk, do drzwi walenie Refr.: Goście idą Goście idą Goście idą Ratuj się (SOS)
Jak dzika sfora otaczają mnie Ten chciałby drinka, tamta kawy chce Dzieci na dywan właśnie sok wylały Refr.: Goście idą ...
Felek co chwilę przepłukuje gardło Zawsze tak robi, gdy dają za darmo A jego żona czwarty talerz zmiata Goście idą....
Siedzą, gadają, jak zwykle o niczym Może, może przyszli, by kasę pożyczyć? Lub głupiego psiaka dać na przechowanie Goście idą...
Barek całkiem pusty, w lodówce przeciągi Komputer zepsuty, ach, te dziecięce rączki Dywan nadpalony i szklanki pobite Goście idą...
Wreszcie się podnieśli, idą chwiejnym krokiem Jeszcze ta formułka, wyłazi mi bokiem Ach, jak było miło, zapraszam serdecznie Goście idą... SOS Gniję w fotelu, popijam sok Wyluzowany jak bez kości gęś I nagle huk, do drzwi walenie Refr.: Goście idą Goście idą Goście idą Ratuj się (SOS)
Jak dzika sfora otaczają mnie Ten chciałby drinka, tamta kawy chce Dzieci na dywan właśnie sok wylały Refr.: Goście idą ...
Felek co chwilę przepłukuje gardło Zawsze tak robi, gdy dają za darmo A jego żona czwarty talerz zmiata Goście idą....
Siedzą, gadają, jak zwykle o niczym Może, może przyszli, by kasę pożyczyć? Lub głupiego psiaka dać na przechowanie Goście idą...
Barek całkiem pusty, w lodówce przeciągi Komputer zepsuty, ach, te dziecięce rączki Dywan nadpalony i szklanki pobite Goście idą...
Wreszcie się podnieśli, idą chwiejnym krokiem Jeszcze ta formułka, wyłazi mi bokiem Ach, jak było miło, zapraszam serdecznie Goście idą... SOSTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.