Slenderman: Jestem Slenderman, tu dzieci wielbią mnie. Już od pokoleń dobrze wiem, że one należą do mnie. Jestem Slenderman, tu dzieci wielbią mnie. Już od pokoleń dobrze wiem, że one należą do mnie. No więc w mordach mam zapewnionych zastępców. Od lat buduję armie młodocianych przestępców. Nie masz ze mną szans, gdyż nie jestem samotnym tonem. Razem z dzieciakami jesteśmy legionem. W przyszłości będę miał tu najlepszych morderców. Gdy wspomnę o zabójstwie oni nie mają hamulców. To właśnie jest everestem moich marzeń. Posłuchaj dzieciaku co ci dziś tu przekażę: Jeff i ambicje jest to kwestia przejęzyczeń. Gówniarzu, gdy słuchałem cię na beacie. Jednym słowem, zasługujesz na pobicie. Typowe, więc tym razem cię tu zniszczę. Chciałbym całymi dniami owijać cię mackami. Chciałbym poznać smak krwi lejącej się litrami. Chciałbym abyś zniknął z całego życiorysu. Przygotuj się na krzyk niech twój żywot dobiegnie kresu.
Jeff the Killer: *psychopata* *psychopata* Hej slenderman, nie bądź taki pewny siebie. Dobrze wiesz zanim podejdziesz rozbiorę cię na części pierwsze. Jestem Jeff the Killer, psychopata numer jeden. Tego tytułu już nikt mi nie odbierzę. Kocham mordy, kocham ostre przyrządy. A twoim dzieciom zapewnie krwawe przygody. Chcesz ze mną walczyć, a odgrywasz rolę niani. Twoje macki przyczynią się do żywnościowej racji. W mojej głowie roją się wspomnienia, których ofiarami są przeróżne pokolenia. Właśnie w nich dążę do artystycznego spełnienia. W moim fachu nie ma czasu na zwątpienia. Mów mi Michał Anioł zbrodni to boli, że nie wszyscy doceniają mojej obranej drogi. Wiem slenderman, że chcesz być niczym kat. Z twoja gromatką bachorów, w której roi się od wad. Dobrze wiemy, że jestem ponad to. Więc co zrobisz gdy przytknę ci nóż prosto w skroń? W końcu nadszedł ten czas. Dzień naszego starcia, gdzie twoja gromadka jest bliska wymarcia.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.