[Intro] Chciałem być szefem I nigdy więcej zapierdalać Machać moim wrogom świeżym cashem I dziś siedzę se tu jak ten prezes, uhh
[Zwrotka 1] Zawsze byłem pierwszy do boju W sercu moim dużo wściekłych nastrojów, pełnych wielkich emocji Mimo sporów zostałem cały zdrowy, mimo wszelkich chorób Wychowałem się wśród sępów i musiałem się tu nauczyć bez lęku Więc skończyłem z krwawą kosą w ręku Berlin pokierował wszystkich młodych bez dróg, yeah
[Refren] Chcieli mnie zmieszać z błotem Mimo że już wiecznie top ten Robiono mi wszędzie problem Ale nadal jestem Duc de Pologne W każdym moim wersie ogień Czasem czuję mętlik w głowie Mama mówi: "będzie dobrze" Bo Ty nadal jesteś Duc de Pologne Zobacz jak Ci ludzie śpiewają te słowa Kto by kiedyś wspominał o mnie Po każdym upadku wracałem od nowa Stary gracz co zdominował grę Zbieram ślady w mojej duszy By z przyszłości się nauczyć
[Zwrotka 2] Teraz stoję na filarze Olimpu, patrząc z góry na tych dziadów bez filtrów Widzę krzywe ryje, szarość tych wilków Nadal jestem oryginałem jak Mick Rourke To są gry słów, z życia metafory Każdy punch to jak ścięty sekatorem W School of Hard Knocks byłem dyrektorem A dziś nadal błyszczę w czystym Christian Diorze
[Refren] Chcieli mnie zmieszać z błotem Mimo że już wiecznie top ten Robiono mi wszędzie problem Ale nadal jestem Duc de Pologne W każdym moim wersie ogień Czasem czuję mętlik w głowie Mama mówi: "będzie dobrze" Bo Ty nadal jesteś Duc de Pologne Zobacz jak Ci ludzie śpiewają te słowa Kto by kiedyś wspominał o mnie Po każdym upadku wracałem od nowa Stary gracz co zdominował grę Zbieram ślady w mojej duszy By z przyszłości się nauczyć
[Outro] Chciałem być szefem I nigdy więcej zapierdalać Machać moim wrogom świeżym cashem A dziś siedzę se tu jak ten prezes, ohh Z złotym rolexem Mama mówiła synku uważaj, bo to niebezpieczne Zbyt wielu karaluchów jest na świecie, yeahTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.