I Już kiedy miałem 14 lat Rówieśnicy zaczęli imprezować ja nie chciałem tak grać Zawsze trzeźwe spojrzenie na świat pośród zysków i strat Choć teraz mam niewiele więcej to nadal w tym trwam Wierzę że moje przekonania są słuszne A na te propozycje moje uszy są wciąż głuche Choć dobrze słyszą opowiedzi z tych imprez typie Wybierz sam syf czy godne życie Ty wiesz jak smakuje dobry melanż Ja raczej nie ale też bardzo polecam Choć pewnie kiedyś się w coś wpierdole I te kilka lat bez alko szybko nadrobię Wyobraź sobie obraz ja sam z wódką i bogiem Inaczej było kiedyś a tak jak wers wyżej być może Wtedy człowiek wyciągnij pomocną dłoń Żebym nigdy nie spadł na to pierdolone dno
II Tak było kiedyś i może tak pozostanie Choć nie łatwo odmawiać to też jest wyzwanie Wezwanie do tego by podjąć walkę Nie dać się w tą wciągnąć by nie mieć przejebane na starcie Normalnie to powinienem zajarać czy się napić Takie czasy że normalność znaczy tyle co jakiś nawyk A te masy są głupie chcą wciąż jarać i chlać wódkę Choć psychicznie tu trup na trupie to głupie Karygodne, bezsensowne i dla mnie żałosne W wieku kilkunastu lat myśleć że się ma problem I on zniknie jak z kumplami się napierdole Porozmawiaj z Bogiem jeśli on w ogóle jest człowiek Zawsze szedłem sam w szeregu i weź nie pierdol Że zawsze byłeś ze mną i jesteś mym koleszką Że jarałeś się mą nawijką i że mam dobre flow Jeśli twierdzisz że tak było to weź to wyłącz ziom
III Miałem kilka lat i nie pamiętam tych czasów Jak powstawał w Polsce rap odwzorowywany na Tupacu Wtedy chłopaku ważna była treść teraz pół na pół Jedno pół to kasa to drugie to media i prasa Znam Kaliber, Paktofonike, Magika znam dużo liter To był rap podwórka nim żyły to pewne Kiedyś ta zajawka uderzała w serce z bitem Teraz słyszę ciszę to nie jest zbawienne Choć dalej wiem że kilka osób podtrzymuje kulturę Głównie podziemie niesie ze sobą rapu amulet To nas wyróżnia w tłumie wcale nie stanie ze skunem Powrót do klasyki pytam czy to czujesz Gdzie rap był wszystkim dla raperów kapujesz Nie hajs i sława tylko rymy a nagrodą brawa I powiem ci co najbardziej mnie smuci Tak było kiedyś i ten czas już nie wróciTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.