I Mówią do mnie siema raper Mając w oczach tą pogardę Ej a kiedyś będą mówić siema raper Zawsze wierzyłem w ciebie i cie popierałem No bo w sumie mógłbym wbić chuj w to I tak już wbiłem więc jest za późno Ej a kiedyś będą z siebie robić szmatę Liżąc mi dupę i chcąc opierdalać mi lachę I w moich oczach widzisz tą prawdę Nią was karmię i weź sprawdź mnie Chociaż wiesz nie musze mówić sprawdzaj Bo jak dobrze nagram to sam będziesz na koncercie skakał Takie życie wśród hipokrytów Ta choroba rozprzestrzenia się jak tyfus Na co dzień widzę te fałszywe pyski Pogrążone w zazdrości bólu i zawiści
II No proszę hejtuj mnie jeszcze częściej Jeszcze więcej jeszcze częściej no dalej rób to czym prędzej I nie powiem że mnie to wkurwia Kurwa to kurwa nikt jej do tego nie zmusza Ja wiem zazdrość ludzka nie zna granic Trzeba wspiąć się po kimś żeby być bardziej sławnym Przez moment zabawnym jak wy Ale zobaczymy kto się będzie śmiał ostatni Czasami przeraża mnie inteligencja tych osób Tych osłów którzy zgubili gdzieś rozum Doszedłem sam tutaj nie dałeś mi niczego Więc nie pierdol że jesteś mym koleszką Dobra ja wiem to że jestem kontrowersyjny Ale to dlatego że jestem inny niż wszyscy I się wyróżniam w tłumie jak niektórzy ludzie Którzy idą tą drogą co ja i dla nich wszystkim jest rap III Hejtujesz mnie czy wiesz że jebnę cie Nie raz a więcej jeszcze i streszczę te wiersze I czy wiesz że jak lecę na bicie opisuje życie Wyśmienicie i przejrzyście to oczywiste czyż nie ? Schyl się sprytnie zniszczę cię skillsem Tyle że znicze już płoną nad twym życiem Giń płacz tańcz bawię się tobą Rym takt rap mą mocą napędową Koleś jeszcze raz flow skille styl Chyba już wszystko stąd tyle giń To sentencja o dzisiaj czyli myśl złota To referencja o skillach czyli już po was Kozak w słowach to prostak chłopak Teraz trochę zajawki na Bonsona musisz to wiedzieć typie to Kwidzyn Za moimi słowami idą moje czyny Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|