Ref Kilku ludzi gdzieś odeszło, Kilku skreśliłem sam, Dziś patrzę w przeszłość widzę sto kłamstw, Sto zdrad przez prawd pryzmat, Prywatne archiwum, biblioteka własnych wyznań
1. Przeżyłem trochę lat już, jest dobrze, Chyba większość na plus, chcę żyć ciągle, Ze mną parę twarzy, które były od zawsze, A najlepsze jest to, że nie chodzi tylko o pasje, Idziemy konsekwentnie, omijając resztę, Coś tam zrozumiałem i wracam tu po przerwie, Czegoś tu nie rozumiem, mimo, że to samo miejsce, Gdzie wszystko było pierwsze, drugie i następne, Jeden z nielicznych, czy taki jak wszyscy? Odpowiedz dziś mi: jak urzeczywistnić sny? Co za mną? Niedawno? Czy dawno? Co prawdą? Weź skłam bo, chcę zasnąć, Jak na złość znów światło, dociera przez balkon, Mów na głos, gdy ty zaczynasz pragnąć, Bo czas to kurwa, która ucieka gardząc, Jej cel to trumna – przebiegle chcę ją zamknąć, Ostatni marsz ziom, to będzie hardkor, Zobaczę to wszystko, wszystko co za mną
Ref Kilku ludzi gdzieś odeszło, Kilku skreśliłem sam, Dziś patrzę w przeszłość widzę sto kłamstw, Sto zdrad przez prawd pryzmat, Prywatne archiwum, biblioteka własnych wyznań Kilku ludzi gdzieś odeszło, Kilku skreśliłem sam, Dziś patrzę w przeszłość widzę sto kłamstw, Sto zdrad przez prawd pryzmat, Prywatne archiwum, biblioteka własnych wyznań
2. Nieraz wspomina się dobrze, podobno, Bo każde wspomnienie kształtuje osobowość, Mądrość, godność, a na pewno charakter, Dół, góra, parter, dół, góra, parter, I pewnie tak jak ty – układam co za mną, I męczę się przy tym jak po najcięższym kardio, I dzisiaj grzebie siebie starego Felixa, Teraz jestem Papkiem, ha, od nazwiska, Jest tytuł magistra, ale to przypał, Bo studia były, były, przedłużaniem dzieciństwa, Życiem na walizkach, ciągła pizda, Mieszkanie na kwadratach, grzechów długa lista, AAA, zakręcony jak spinner, Migawki z przeszłości jak w niemym filmie, Polub mnie na Tinder, Pokaż pizdę, A ty wal wódę, wal wódę, wal wódę z lodem, Za mnie i za moją podróż tam i z powrotem, Wal wódę, wal wódę, wal wódę z lodem, Z nas i za wszystko to, co będzie potem Wal wódę, wal wódę, wal wódę z lodem, Wal wódę, wal wódę, wal wódę z lodem
Bridge Na to co było popatrzę z sentymentem, Z sentymentem, Bo dzięki temu, co przeżyłem, jestem tym kim jestem. Tym kim jestem, Zdjęcia pożółkną, wyschnie atrament, A każde dobre wspomnienie we mnie zostanie
Ref. Kilku ludzi gdzieś odeszło, Kilku skreśliłem sam, Dziś patrzę w przeszłość widzę sto kłamstw, Sto zdrad przez prawd pryzmat, Prywatne archiwum, biblioteka własnych wyznań Kilku ludzi gdzieś odeszło, Kilku skreśliłem sam, Dziś patrzę w przeszłość widzę sto kłamstw, Sto zdrad przez prawd pryzmat, Prywatne archiwum, biblioteka własnych wyznań Kilku ludzi gdzieś odeszło, Kilku skreśliłem sam, Dziś patrzę w przeszłość widzę sto kłamstw, Sto zdrad przez prawd pryzmat, Prywatne archiwum, biblioteka własnych wyznań Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|