[Fabijański:] (Jak ogólnie?) (- Dobrze) (Czujesz ulgę?) (- Owszem) (Co rysujesz?) (- Hm...Twój portret post mortem* w mordzie z popcornem, co zapchał Ci oddech, byś odszedł niegodnie) (Jesteś potworem...) ( - No co Ty powiesz...)
Natomiast wiedz, że po pierwsze, jestem artystą Z pękniętym sercem zdeptanym przez rzeczywistość Kiedyś było piękne, w sumie jak wszystko W moim talencie cały kraj lokował przyszłość Ale z żadnym decydentem nie byłem na tyle blisko, żeby pykło A że się zemszczę, oj, to była oczywistość Tylko dlatego, przecież, wtedy upadłem tak nisko I zostałem kasjerem w podwarszawskim kinie Bristol Ekskluzywne wnętrze z bardzo bogatą tradycją To idealna przestrzeń na takie widowisko Wyobraź sobie szczęście, jakie czułem, kiedy przesłali mi info, że premierę filmu tego Tarantino organizuje moje kino Więc przyszedłem na miejsce dużo wcześniej niż trza było i kradzioną botuliną** ciutkę pokropiłem wino, które panie i panowie najpierw ochoczo wypiją, potem siądą na widowni, by chłonąć z chwili nobliwość Z popcornem w mordzie kulturalnie kończyć żywot, joł To za ten wilczy bilet, co chcieli mi kiedyś wcisnąć, bo im laski nie robiłem, żeby dali mi zabłysnąć
Poza rzeczywistością nie ma tu niczego Bo istości tych rzeczy są z innego świata Boże, chroń mnie przed zbrodnią i zbaw ode złego Ale daj mi się zemścić choć na swoich katach Poza rzeczywistością nie ma tu niczego Bo istości tych rzeczy są z innego świata Boże, chroń mnie przed zbrodnią i zbaw ode złego Ale daj mi się zemścić choć...
[Penx:] Prowadzę wojnę z sobą, ale stoję ponad W głowie Trojan buja się koń na biegunach i ciągle wołam Kogoś, kogo w sobie chowam Muszę ściągnąć maskę, typie, no bo chyba jest na głodzie Dorian Puściłem oko jednej będąc w związku, coś nie pykło Patrzę w lustro, pytam, gdzie jest Michał, bo jest cyklop Tam to łatwo jest się okryć hańbą, świetne życie Bardzo chcecie zniknąć, żeby później się nie widzieć A mogliście się nie widzieć? Ja patrząc na to, co możecie, no to się nie dziwię Że się chcecie przyjrzeć byłym szmatom, dla nich przykre Mam ich wzrok na sobie, no bo teraz szmaty łzy chcą o mnie wytrzeć Co przyniesie przyszłość, to co możesz dźwignąć To, kim jesteś prysło, to pomożesz błysnąć Trzymam w rękach popcorn i już się nie gniewam Czuć smak Britney [?], ale przez ich krew, to czuję metal Ha, ha, ha, ha...
[Fabijański:] Poza rzeczywistością nie ma tu niczego Bo istości tych rzeczy są z innego świata Boże, chroń mnie przed zbrodnią i zbaw ode złego Ale daj mi się zemścić choć na swoich katach Poza rzeczywistością nie ma tu niczego Bo istości tych rzeczy są z innego świata Boże, chroń mnie przed zbrodnią i zbaw ode złego Ale daj mi się zemścić choć...
*post mortem - po śmierci (łac.) **botulina - trucizna, inaczej: toksyna botulinowa, jad kiełbasianyTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.