Myślę o wrogach - niedobrze Chcę ich pokochać nawet jeśli wczoraj napluli mi w mordę Pieprzona wojna na czterdziestu frontach codziennie skraca mi oddech Spokojna głowa, brzmi jak utopia, dosłownie Misja ratunkowa na sflaczałych kołach się w niekończącym kosmosie Przecież to idiota, że na filozofa, a poleciał pewnie po kontent Moja małżonka jak współczesna Polka wie wszystko bezspornie Słyszysz jak wołam?
Nie ma nawet echa... Cisza Na-na-na-na-na dachu kampera, leżąc na plecach, czuję jak znikam Jaka to planeta, na pewno odległa, bez życia jak wszystkie dotychczas Potrzebuję echa, niech ktoś na mnie czeka, natychmiast Macham do cienia, on to odwzajemnia, szkoda, że na Insta Ciemną materię robi mi ze łba tik tak Tik Tok, tik tak, Tik Tok, tik tak
Nie chcę już oddychać Polską, wyszarpana wolność Dawno nie jest wolnością, jest niewolą Nie chcę żyć w kajdanach historii, więc próbuję się uwolnić A idioci chcą mnie wrobić w brak pokory Nie chcę już oddychać Polską, wyszarpana wolność Dawno nie jest wolnością, jest niewolą Nie chcę żyć w kajdanach historii, więc próbuję się uwolnić A idioci chcą mnie wrobić w brak pokory
Patrzę na siebie, na ziemię, na zieleń, na czerwień stąd Gdzie jestem, gdzie siedzę, nie wierzę, że wiem, że uwierzę, że wiara w siebie to błąd Na mojej planecie woleliby wiedzieć, że w siebie nie wierzę odkąd Zrobiłem coś więcej niż każdy przeciętny od linijki cięty ziom Chcesz widzieć jak klęczę? Eh, chcesz słyszeć mój szloch? To zostań księdzem, księdzem, i uderz mi w splot Moje zasady ciut nierycerskie są, ale mogę zatańczyć jak Sir Lancelot* z Kralem Byłem w La Manchy** i walczyłem z wiatrakiem, nie miałem żadnej szansy, więc ją wykorzystałem Mam więcej pokory niż wszystkie atomy moich kosmicznych refleksji Balans proporcji dotyczy formy, już dawno nie modli treści Nigdy nie byłem skłonny wpaść na ten pomysł, że świat się wokół mnie kręci Jeśli powiem o tym, że jestem dobry, to, kurwa, nie znaczy, że lepszy I gdy zajrzy ci w oczy ogrom historii każdej pieprzonej cząsteczki To zrozumiesz motyw, że człowiek pokorny może być niepodległy Może być niepodległy, może być niepodległy Może być niepodległy (ja pierdolę)
(Ja pierdolę, niepodległy w chuj)
Nie chcę już oddychać Polską, wyszarpana wolność Dawno nie jest wolnością, jest niewolą Nie chcę żyć w kajdanach historii, więc próbuję się uwolnić A idioci chcą mnie wrobić w brak pokory Nie chcę już oddychać Polską, wyszarpana wolność Dawno nie jest wolnością, jest niewolą Nie chcę żyć w kajdanach historii, więc próbuję się uwolnić A idioci chcą mnie wrobić w brak pokory
* Sir Lancelot - postać w legendy o królu Arturze ** La Mancha - region w Hiszpanii. Tu: nawiązanie do Don KichotaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.