[Fabijański:] Miałem żyć, spełniać sny, znowu pić, robić film, ale wyszło jak zwykle Każda myśl, wiele wyjść, tyle chwil, tyle dni, a umrą nieprzeżyte Nie ma nic, tylko pył, krople krwi, co się tli, ale już ledwo widzę W uszach pisk, wszystko drży, widzę krzyk, słyszę łzy, jak mi robią muzykę Przykryty obrazami, oby mnie zapamiętały, płótno mi krwawi, ciii... Nie jesteście same dziś, ciii... W szczegółach diabeł tkwi, ciii... A śmierć jak David Lynch*, ciii... Na autostradzie śpi, ciii... Wśród zaginionych widm, ciii... Gdzie strata to jest zysk
[Julia Chatys:] Moja melancholia jest oswojona I jej nie oddam, jest moja, moja, moja Jeśli mam konać, to pozwól jej tu zostać Na chwilę chociaż niech kocha, kocha, kocha
[Fabijański:] Zawiał wiatr taki sam jak sprzed lat i na twarz położył mi zmarszczki Czemu tak, czemu czas cały czas z nami gra i nie daje nam wcisnąć pauzy Znowu sam, trochę stan, trochę fakt, widzisz jak nie próbuję z tym walczyć Już to znam, miałem plan, zero szans, bo ten cham mi gdzieś zdmuchnął kartki, wiesz? Rozłożony na łopatki słyszę głos taty Chce ze mną tańczyć, a ja znowu nie wiem co to znaczy Teraz gniew traci sens, ilość zer w sumie też, bo leci meteoryt Wielki cień weźmie mnie tam, gdzie kres da reset i to wszystko ukoi
(Moja melancholia jest oswojona) (I jej nie oddam, jest moja, moja, moja) (Jeśli mam konać, to pozwól jej tu zostać) (Na chwilę chociaż niech kocha, kocha, kocha)
[Julia Chatys:] Moja melancholia jest oswojona I jej nie oddam, jest moja, moja, moja Jeśli mam konać, to pozwól jej tu zostać Na chwilę chociaż niech kocha, kocha, kocha
* David Lynch - amerykański reżyser filmowy uznawany za jednego z najbardziej kontrowersyjnych współcześnie żyjących reżyserówTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.