Jak zobaczysz mnie na tle chmur, będę Ci machał (będę Ci machał) Heh, coś jak Ben Hur*, nie? Do Judasza (do Judasza) Umarł król, więc niech żyje król, znowu mój ból jest większy niż Twój** Mam déjà vu, lecz za nic już tu nie będę przepraszał (sorry) Nie chcę być Ikarem, módlcie się za mnie, tak jak Polak za Polaka (ta?) Nie widzę nic oprócz much, nie! To moja karma (moja karma) Masz w sobie wiarę, nasrają Ci w talerz, nim się wychylisz za nawias (za nawias) Wisła wylała, więc moja Warszawa mi znów nie pomaga, a mogła (ach) Pieprzony mentalny folwark, kółka zatacza historia (ach) W szponach białego orła, w szponach białego orła Za gardło trzymany co dnia, za gardło trzymany co dnia Wdycham już tylko CO2***, wdycham już tylko CO2 Daj mi te skrzydła z godła, może pozwolą odlecieć (hm?) Bo fura mi chyba przemokła, hihihi, ledwo jedzie Moja nadzieja jеst wodoodporna, noszę ją w mitochondriach, online Online
[Jakub Deka:] Czujesz mniе na swoich palcach Czujesz mnie jak Cię oplatam Niedostępna, niewidzialna Wierna suka, grawitacja Twoje prywatne Alcatraz**** Twoja matka, siostra, babcia Ciotka, żona i kochanka Wierna suka, grawitacja
[Fabijański:] Jak się poczujesz znów podle, fajnie, przybij piątkę (przybij piątkę) Jeśli poczujesz się dobrze, lepiej zamknij mordę (zamknij mordę) A jak zarobisz pieniądze, pfff, to już w ogóle (to już w ogóle) Nie jesteś Bogiem, uświadom to sobie*****, najlepiej dosłownie (no) I tak to zrobią za Ciebie, to ich interes przecież Szybko Cię ściągnąć na ziemię, oczywiście w dobrej wierze, nie? (w dobrej wierze) Uważaj na siebie mów „nie jestem pewien”, „chciałbym w sumie wiedzieć, ale chyba właśnie nie wiem” Nie świeć portfelem, opróżnij kieszenie, mów, że klepiesz biedę, jeździsz na Uberze Przepraszaj, że żyjesz, że tyjesz, że idziesz, że podcierasz tyłek kijem (kijem) Przytaknij, że jesteś debilem i tak naprawdę to się właśnie zgubiłeś W Warszawie nie byłeś, pytaj o godzinę, bo wulkanizator opony Ci szyje (opony Ci szyje) I nie wiesz, czy przypadkiem nie masz czasu, a nie chcesz się spóźnić, bo babcia w szpitalu Gdzieś na Podlasiu, a Ty właśnie wracasz z Chałup, eh (z chałup, ej) Gdybym to wiedział od razu, to miałbym w cholerę przyjaciół (przyjaciół) Uniknąłbym kilku upadków i nie zmierzył się z grawitacją (grawitacją)
[Jakub Deka:] Czujesz mnie na swoich palcach Czujesz mnie jak cię oplatam Niedostępna, niewidzialna Wierna suka, grawitacja Twoje prywatne Alcatraz Twoja matka, siostra, babcia Ciotka, żona i kochanka Wierna suka, grawitacja
* Ben Hur - główny bohater filmu o tym samym tytule. To izraelski książę wygnany ze swojego kraju, którego życie odmienia spotkanie Jezusa ** mój ból jest większy niż Twój - nawiązanie do piosenki Kazika z 2021 r. pt. "Twój ból jest lepszy niż mój". Piosenka otwarcie uderza w prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego, który pomimo obowiązujących w kwietniu 2021 r. restrykcji pandemicznych, udał się na obchody 11 rocznicy katastrofy smoleńskiej *** CO2 - dwutlenek węgla **** Alcatraz - więziennie w USA o zaostrzonym rygorze położone na skalistej wyspie ***** nie jesteś Bogiem, uświadom to sobie - nawiązanie do kultowej piosenki Paktofoniki pt. "Jestem Bogiem". Magik w refrenie wspomnianego utworu rapował "Jestem Bogiem, uświadom to sobie"Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.