Chciałbym w sobie wiele zmienić ale jakoś nie potrafię Ciągle łudzę się, że świat da mi tą jedyną szanse Raczej potrzebny jest czas bo to on tworzy terapie Tworzy siłę miejsce w nas na życiowe awanse Nie wiem czy to moja wina czy też we mnie leży problem Ale szczerze wiem jedno, że bólem tego nie zastąpię To dziwna codzienność chodź sam nie rozmawiam z Bogiem To jedno mam zapewnione, że wszystkie smutki utopie Zatopię cały ból poprzez melanż i alkohol Dzisiaj karma mnie uwielbia bo wpadłem jej chyba w oko I dość już mam tych chwil w których wcale nie jest spoko A gdy promil płynie w krwi wtedy czuje się wysoko I nie chce sytuacji przez które tak cierpię często Trzeba zmienić coś w sobie trzeba zwolnić całe tempo Dzisiaj nie jestem pod kreską i nie zamierzam zejść stąd Bo ciągle czuje ciepło do zmiany na lepsze wiesz co (CO?)
Chce coś zmienić (Chcę!) Chce naprawić cały grzech (Ta!) Chce złapać te zmiany chęć (Okej!) Chce też biec to mój zew
Chciałbym w sobie wiele zmienić ale wiesz to trudna sprawa Muszę sam ogarnąć wszystko życie to nie jest zabawa Często zapijam to wódką bo ona coś we mnie wyzwala I dodaje mi otuchy żebym w końcu siebie znalazł Żebym w końcu ponaprawiał te wszystkie stracone błędy Już przeraża mnie to wszystko tylko kiedy jestem trzeźwy Od deski do deski trzeba składać swoje życie Ja właśnie dziś zaczynam, może w to nie uwierzycie Wiara w siebie ma być siłą a jest tylko głupotą Życie nie jest takie piękne więc nie licz tylko na złoto I nie licz na to, że w życiu będzie Tobie lekko, bo znajdzie się osoba co z życia zrobi ci piekło Już wiem to bo sam ciągle rozmyślam nad sobą Że powinienem coś zmienić i prowadzić tor prostą drogą Dziś widzę cień szansy dla mnie, lecz nie jestem pewien czy to wszystko dla mnie nie padnie.
Chce coś zmienić (Chcę!) Chce naprawić cały grzech (Ta!) Chce złapać te zmiany chęć (Okej!) Chce też biec to mój zew. x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.