Zdechnijcie wszyscy na raz wciąż czuję że odstaję Czuję się wśród was Jak w cukierni zakalec
Jestem socjopatą Czuję, że nie pasuje Może ja jestem zły A może wy to chuje
Ref: Wasze życie marnujecie, dzień po dniu Całą swą energię oddajecie złu Pewnie ja też dobry nie jestem, za bardzo Ale to mną a nie wami ludzie gardzą
Gdy idę po ulicy To czuję wciąż twój wzrok Przygniata mnie do ziemi Gdy robię każdy krok
Gdy idę po ulicy Przemykam się jak szczur Kiedy na was patrzę To w oczach czuję ból
ref
To nie jest subkultura To nie jest też zabawa To jest alternatywa Dla Waszych głupich działań
Żeby mieć wciąż więcej Żeby kogoś zgnoić Żeby w święto zmarłych Na cmentarz się wystroić
ref
To wasza jest religia To wasze są wybory To wasza telewizja Ja jestem na to chory
Ten tekst jest bardzo prosty Lecz ja to właśnie czuję Choć nie wiem jak się staram To ja was nie rozumiem
refTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.