Garść odwagi, od lufy błysk, zwykłe słowo każe iść, nie znam z naprzeciw ich, nikogo z Nich
Również głowę mają, na niej hełm, podobny mundur też, podobny cel - nie chcą zabić nas, chcą słyszeć brzask, chcą jutro wstać
Nie wiem czy wstanę, nie wiem czy pójdę dalej!
Nie jesteśmy wcale po to by walczyć, zegar tyka - my nie wrócimy na tarczy! Karabiny nie są już z drewna, a zabitym chwała nie jest potrzebna!
Mówią o wrogach, że nienawidzą, że chcą nam zabrać cały horyzont, że oni pierwsi, my się bronimy, nie z naszej winy
Trafili w ramię, upadła broń, czerwona skroń, czerwona dłoń, mówią, że nie morderstwo, mówią, że męstwo!
Nie wiem czy wstanę, nie wiem czy pójdę dalej!
Nie jesteśmy wcale po to by walczyć, zegar tyka - my nie wrócimy na tarczy! Karabiny nie są już z drewna, a zabitym chwała nie jest potrzebna!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.