Korzystam z prawa do braku weny Z lewej ciągle mam pusto w kieszeni Jak Matejko pędzlem mogę szturchnąć Choć i tak zostaje samo płótno Praca szuka mnie, nie chcę jej znać Uciekam, o 10 wolę wstać W sumie chciałbym nie wstawać wcale Gdy będę leżał to się nie wywalę Nie pływam, nie dla mnie fale Choć życie zakrapiane jak Frutti Di Marre Cytując klasyk: „taniej kupię...” Tyle szczęścia, zwą mnie: Lucky Luckiem!
Lucky Luke, tak mnie nazywają Mój rewolwer nie daje za wygraną Luke Lucky, kowboj co trafi Zamiast konia, Kawasaki
Wierzę w czary, wierzyłem zawsze Bo dżin się pojawia, gdy potrę lampę Jedno życzenie to i tak za dużo Mam wszystko i nic jak Robinson Crusoe Ckliwe romanse to nie dla mnie Titanic tonie i jest na dnie, łał Co mam tutaj wielce zachwalać? Leo i tak nie dostał Oscara Nie tworzę piękna, piękno tworzy nastrój Wolę kroplę deszczu od kandelabru I nie chcę słyszeć, że nie widzę tu Dzisiaj dostrzegam nawet buzię w tęczu!
Lucky Luke, tak mnie nazywają Mój rewolwer nie daje za wygraną Luke Lucky, kowboj co trafi Zamiast konia, KawasakiTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.