Na ruinach akropolu Achajowie zapatrzeni w ptaki Pełni wstydliwego bólu Nieprzerwanie tęsknią za Itaką
Pozbawieni dawnej mocy Wiją gniazda swego odkupienia W echach wspomnień się unosząc Które milkną w tak wielu nadziejach
Jak zwyciężone przez nich narody Za tarcz zasłoną zaśniedziałą Którym zdeptano dusze i głowy Po peryferiach czasu przemykają
Chciwy zew już słychać wokół Nie sprzedały się powody dumy Ptaki nikną za obłokiem Achajowie tracą swe kostiumy
By zapomnianym bogom na chwałę Raz jeszcze złożyć dziękczynną ofiarę I zanurzyć się w wielkości winie Dzięki sile, która znowu spłynie
I już na zawsze tęsknotę uśmierzyć Czekają na pomoc szykownych szalbierzyTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.