(Ej) Jeśli czegoś chcesz musisz sobie narapować I to nie jest flex, tylko moja nowomowa (Dawaj Lanek) Firma jednoosobowa, to nie Force Soft Boy, ja to terapia grupowa (ej)
Rusz tą dupę, rusz tą dupę Rusz tą dupę, rusz tą dupę Rusz tą dupę, rusz tą dupę Rusz tą dupę, rusz tą dupę
Ja ruszyłem i zrobiłem polski Wu-Tang Nie zmieścili by się w jednym autobusie Bez badania krwi, wiem że mam dobrą grupę Nie skończyłem wśród raperów prostytutek
Gdy wbijamy się na scenę, rusz tą dupę (rusz, rusz) Jeśli jesteś na imprezie puść tą nutę (puść, puść) Nie patrz na innych ocenę, rusz tą dupę (rusz, rusz) Rusz tą dupę (rusz, rusz), rusz tą dupę (rusz, rusz)
Je-jestem niekonwencjonalny biorę nóż do zupy Przyniósłbym wstyd mamusi, gdybym tak jak ty nie ruszył dupy Zgarniam swoje łupy, zostawiam pusty kufer Wеrsy pełne swego zdania - w nich schowanе słowa klucze
Wstałem z ławki, opuściłem mój blok Wyszarpanie szansy smakuje, jak pulled pork Skun wali w łeb, jak młot mnie Lanek mi otworzył banię, jak drzwi portier Świat nie ma barier
Muszę ruszyć dupę i wyruchać jakąś głupią sukę Wszystko mogę, ale nic nie muszę Wziąłbym ją za dupę, ale gram w komputer One wszystkie głuche, już wydoroślałem tak, jak polski Wu-Tang Wiem to pojebane, ale na rozstanie nigdy nie pomagał mi jebany router (yo)
Postawimy na pas startowy nasz prywatny jet Jestem tak mało miasteczkowy, jak Dawid P Bawię się życiem, tak jakby było do kupienia w smyku Jakby leżało obok klocków i żołnierzyków
Rusz tą dupę, ja ruszyłem i zrobiłem polski Wu-Tang Nie zmieścili by się w jednym autobusie Bez badania krwi, wiem że mam dobrą grupę Nie skończyłem wśród raperów prostytutek [Zwrotka 7: Jacuś] Mordo weź rusz dupę (weź rusz dupę) A nie tylko memy wysyłasz na grupę (na grupę) Nienawidzę kiedy w dresie zrobi mi się supeł (zrobi mi się supeł) Nienawidzę karnych, bo mój stary to nie Jerzy Dudek
Już-już mi się pierdoli w głowie od słuchania Twoich rad Ruszyłem na Międzyzdroje, między wódę wkładam stuff (ej) Szaran to jest pojeb (ej), suko zapnij pas Pa-parę rymów puszczam w obieg Parę z płucek puszczam w twarz
Rusza tą dupę w dół i górę Zdejmij bluzkę, otwórz buzię Wszystko super, wszystko okej Tańcz na stole, tańcz na luzie Ale nie o tym, śmiali się, jak byłem młody Bo chciało mi się ruszyć dupę, nie stać w miejscu Ja dalej jestem młody, ale im nie jest do śmiechu (ej)
Kiedy ruszam dupę robię pracę tak, jak robot Już moja w tym głowa tak, jak jebany RoboCop Twoja niunia przy tym, by zeszła tak, jak z gór lawina Wrzuć się na Pornhuba może, bo też chuj nagrywaszTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.