To gówno to moje życie Sukcesów dawno nie liczę Mogłem już nie żyć, a żyję Wszyscy rzeźbiliśmy SB Maffiję
Pomnik, nawet jak przyjdzie czas kiedy każdy o nas zapomni To co po sobie zostawiliśmy to jest nasz pomnik Było nam zimno, było nam ciężko, byliśmy głodni Teraz każdy tu jest królem dżungli jak Mowgli
Pcham wam sort tu po klatówach (Pomnik) Tak dla sportu, bo zamuła (Pomnik) Zapach jointów, piątka w grudach Armia ziomków, coś jak Wu-Tang (Pomnik) Zwykłe życie już nie dla nas Krwią tu piszę linie, bo nie umiem kłamać Jestem zwykłym typem z kurwa dziwnym hobby Za to gówno kiedyś postawią mi pomnik
Tyle legend w studio, ale nie, to nie pierdolone bajki (Pomnik) Jeszcze nie jarałem się muzyczką wtedy kiedy Białas wydawał "Z ostatniej ławki" (Pomnik) Moje pokoleniе - chorągiewy, idą gdzie zawiejе, tam gdzie pojawią się cyfry Niby gdzie są prawdziwi raperzy, skoro na ten numer wszystkich zebraliśmy?
Zaglądam w okna historii, a w lustrze i tak kurwa nie widzę cudów Pasuje do starego grunge'u mój mandżur, tak jak Alicja do łańcuchów Rytuał kambo, co mi to da? Amfetamina, chuja mi da SB Maffija, I'm going live Szlifuję pomnik od tylu lat (Pomnik)
W sklepie był jeszcze Samsung Corby Jak usłyszałem Tomba off beat Drzewa genealogicznego mafii nie tknął kornik W mózg się wwiercał szkodnik Moda to na głowie nocnik Jak Quebo na was mochi
To gówno to moje życie Sukcesów dawno nie liczę Mogłem już nie żyć, a żyję Wszyscy rzeźbiliśmy SB Maffiję
Pomnik, nawet jak przyjdzie czas, kiedy każdy o nas zapomni To co po sobie zostawiliśmy to jest nasz pomnik Było nam zimno, było nam ciężko, byliśmy głodni Teraz każdy tu jest królem dżungli jak Mowgli
Buduję pomnik tak, jak Eazy-E Sosu nie wydam na szmaty i ćpanie Sam muszę nosić na plecach ten krzyż Chociaż tu wszędzie są samarytanie Chcesz dotknąć Boga, to do mnie się zbliż I napisz numer sobie na kolanie To jest nasz pomnik, a po nas jest nikt Nie nie pominiesz, pozamiatane (Pomnik)
Przekazali pochodnie mi starsi, zrobię wszystko by ogień się palił wiecznie Tak dumny z SB Maffiji jak biegnę, wzniesiemy ten pomnik na Olimp nareszcie Współcześni herosi co to im te kłody rzucali pod nogi zawistnie Skoki przez płotki to przy tym to nic, to były skoki o tyczce
Przybyłem tu pomóc zbudować pomnik Narzędzia to mikrofony, nie dłuta i młotki Bit, który puka i zwrotki Od ekipy, która rządzi tu (Pomnik) Nie czujesz tego to odbij w chuj Nie czujesz tego to chuj ci w mózg Co tam się dzieciak napinasz To jest kubeł i lód dla gorących głów
P.O.M.N.I.K. stawiamy pomnik w kolorach Polski To dla radości rzucam te zwrotki Po to przyszedłem i zostawiam odcisk A kiedy dziwko zapomnisz, po to jest pomnik Po to jest pomnik, ta To dla potomnych i nas, ta Wspomnisz niepokornych czas
To gówno to moje życie Sukcesów dawno nie liczę Mogłem już nie żyć, a żyję Wszyscy rzeźbiliśmy SB Maffiję
Pomnik, nawet jak przyjdzie czas, kiedy każdy o nas zapomni To co po sobie zostawiliśmy to jest nas pomnik Było nam zimno, było nam ciężko, byliśmy głodni Teraz każdy jest królem dżungli jak w Mogli
Bez koron na głowach, mistrzowskich pierścieni Jedna załoga, nic tego nie zmieni Postawią nam pomnik z diamentów tej ziemi Choć to co robimy to wciąż nie ma ceny Znasz to z ulicy, pamiętaj Tam to się skończy pamiętać Stoimy twardo jak skała Reszta pomniki Husseina
Z podium nie schodzimy tak jak statua Pomnikiem za życia się każdy z nas stał jak Meduza Pomnik może się stawiać a nas to nie rusza Kiedyś tu kładłem fundament i trochę urosło to jak mnie nie było Kiedy nie mogłem spać oni zrobili coś co mi się nawet nie śniło
Solar, Białas jak bracia Wright Wybudowaliśmy własne Tadż Mahal Kiedy nasz skarb chcą zabrać nam to stoimy tu jak Sparta Oddać te wersy na feat to jak rzeźby porąbać na opał SB Maffija na szczyt, Hotel Maffija to nasza GolgotaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.