Płyniemy na skrzydłach nocy W mglista krainę cieni Gdzie rozkład znaczy życie Wśród torfowych dymów Stoi stary posąg W kamiennej czaszy płonie mój los
Bagienne ognie wirują W ciernistych chaszczach To dla nich ta ofiara Więc tańczmy aż do rana Splątani w dzikich pląsach Więc tańczmy aż do rana Nim wstanie Słońce
Dajcie nam swój głos Duchy ciemne, utopce By nim przekląć to Co kala nasze serca
Dajcie nam swój głos Piły, wiły i strzygi By poskromić obcą dłoń Co płonie na wietrze
Już Słońce mgłę przebija Już dzień - pora odejść Z bagien tych gdzie mieszka demon Lecz którejś nocy wrócę By umrzeć w ciszy Jak stary wilk opuszczę swoje stado
Będę tylko częścią ciszy Ziarnkiem czasu W potężnych szponach zemsty Lecz którejś nocy wrócę By umrzeć w ciszy Jak stary bóg odejdę stąd Na święte łono burzy ...na święte łono burzyTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.