Zbyt wiele dni bez naszych chwil Mijamy się bez słów Wciąż gubię się, chcę widzieć sens I mniej donikąd dróg
Dziś nie mam wspomnień, których nie chcę Zatrzymam to, co w nas najlepsze I znajdę nasze nowe miejsce Czy widzisz, czy widzisz Nie chcę ciebie mniej
I nawet kiedy jesteś daleko Próbuję poukładać kolejność ważnych słów Tak bardzo chcę pozmieniać codzienność Czy widzisz, że nie chciałabym mieć ciebie mniej
I nawet kiedy jesteś daleko Próbuję poukładać kolejność ważnych słów Tak bardzo chcę pozmieniać codzienność Czy widzisz, że nie chciałabym mieć ciebie mniej
Pamiętam, że najprostszy gest Miał większą moc od słów Jak ciepły ton, spokojny wzrok Uciszał oba w szum
Dziś nie mam wspomnień, których nie chcę Zatrzymam to, co w nas najlepsze I znajdę nasze nowe miejsce Czy widzisz, czy widzisz Nie chcę ciebie mniej
I nawet kiedy jesteś daleko Próbuję poukładać kolejność ważnych słów Tak bardzo chcę pozmieniać codzienność Czy widzisz, że nie chciałabym mieć ciebie mniej
I nawet kiedy jesteś daleko Próbuję poukładać kolejność ważnych słów Tak bardzo chcę pozmieniać codzienność Czy widzisz, że nie chciałabym mieć ciebie mniej
Zbyt dużo wiemy o sobie By tak po prostu wypuścić siebie z rąk Znajdziemy razem odpowiedź Czy widzisz, czy widzisz Nie chcę ciebie mniej
I nawet kiedy jesteś daleko Próbuję poukładać kolejność ważnych słów Tak bardzo chcę pozmieniać codzienność Czy widzisz, że nie chciałabym mieć ciebie mniej
I nawet kiedy jesteś daleko Próbuję poukładać kolejność ważnych słów Tak bardzo chcę pozmieniać codzienność Czy widzisz, że nie chciałabym mieć ciebie mniej
Czy widzisz, że nie chciałabym mieć ciebie mniej Czy widzisz, że nie chciałabym mieć ciebie mniejTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.