Ej, nie bądź tchórzem, nie uciekaj. Jeśli to wszystko mija, a my mamy stąd odejść, I mam wrażenie, że wszystko jest dla nas wrogiem. Wszystko jest obce, tak być nie może. Wyznacz nam właściwą drogę.
Jeśli to wszystko mija, ja w tym nie uczestniczę. Będę tu stać i czekać aż wszystko znowu przyjdzie. Nie możesz odejść, przecież wiesz jak boli strata, A jeśli kochasz, to zawsze do tego wracasz. Poznaj mój świat, zrywam z Ciebie emocję. Wiem nie zapomnisz o mnie, jeśli ja nie zapomnę. Stoisz i nie wiesz jak nazwać to co czujesz, Sumienie Cię zagłusza, nie masz gdzie uciec. A chciałbyś, wiem to, wszystko zrzuca Cię w dół. I łapiesz wdech, choć nie możesz utrzymać nóg. A pomiędzy Tobą a rzeczywistością, Jest blada, pusta przestrzeń, igrają z samotnością. Bezsenność podtrzymuje twe powieki. Zostań, silni są Ci, którzy nie chcą ucieczki. Jeśli stąd znikniesz, nie dowiesz się jak będzie, A może się okazać, że uciekłeś przed szczęściem.
REF: Choć przyszedł w końcu czas, By rzucić wszystko, nie oglądać się za siebie, Chociaż minutę stanąć naprzeciwko z niebem, Chociaż minutę stanąć naprzeciwko z niebem.
Choć czasem boli nas, Tyle lat bez klęski i nie ma już znaczenia, Tyle lat mordęgi i zniknęły marzenia, Tyle lat bez świadomości, że za trzęsie się ziemia.
Myślę, że to chęć posiadania tak mnie omotała I uroiłam w sobie rzeczy, których nie widziałam. Chciałam po prostu, żeby było w porządku, Ale los spieprzył związek już na początku. I mniemanie o Tobie, wciąż nieuzasadnione I często o tym myślę gdy w tych słowach moich tonę. Mam trudny charakter, ale przyznam Ci rację I dołożę do tego miłosną deklaracje. Mam sporo wad i nie nienawidzę początków, Bo nie jestem stworzona do bycia w związku. I za oknem mróz, a Ciebie nie ma tu I przez swoją głupotę będę z myślami się tłuc. Rozum mówi stój, serce ciągnie mnie w przód, Naprzeciwko stoisz Ty, ja mam wysoki puls. I łapiesz mnie za rękę, a lęk uciekł gdzieś I chyba nie wiesz co będzie, gdy stracę Cię.
REF.: Choć przyszedł w końcu czas, By rzucić wszystko, nie oglądać się za siebie, Chociaż minutę stanąć naprzeciwko z niebem, Chociaż minutę stanąć naprzeciwko z niebem.
Choć czasem boli nas, Tyle lat bez klęski i nie ma już znaczenia, Tyle lat mordęgi i zniknęły marzenia, Tyle lat bez świadomości, że za trzęsie się ziemia.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.