S/Sarius/Nie Mam Już Szans (BraKe Blend) feat. Filipek
Na podwórku tak, jak w głowie - byłem zawsze sam Choćby nie wiem jak mnie bili zawsze plułem na was Powiedział jeden człowiek mi: “w obronie zawsze stań" "Lepiej cierpieć w jednej chwili niż żyć jak szmata" Po tej rozmowie się powiesił w nocy - to jest fakt Ważna rada…
Powiedział mi ktoś: “walcz, bo ja nie mam już szans…” Powiedział mi ktoś: “walcz, bo ja nie mam już szans…” Powiedział mi ktoś: “walcz, bo ja nie mam już szans…”
Przejechałem już bez celu chyba cały kraj Gościli mnie w mieszkaniach, jak w filmie “Siekierezada” Niejeden koleś mówił: “Sarius, chwilę czasu daj" "Muszę to skończyć, Boże, to nie moja ukochana” Powiedziałem: “czekaj, tylko nie posłuchaj diabła" "Jak ja - miłości nie sprzedawaj"
Powiedział mi ktoś: “walcz, bo ja nie mam już szans…” Powiedział mi ktoś: “walcz, bo ja nie mam już szans…”
W tylu z tych upadłych dusz, widzę słońca nadal I przez wyroki, związki, przeszli gorsze - to jest prawda Sami nie chcą wojny, mówią: "weź się nie poddawaj" "Napisz te słowa o nas, dla nas" A ja nie wiem, czy mi starczy mocy pisać nadal Dla gangsterów, którzy wychowali mnie dla świata
Powiedział mi ktoś: “walcz, bo ja nie mam już szans…” Powiedział mi ktoś: “walcz, bo ja nie mam już szans…”
Przepraszam bardzo Pani mówiła, że on był chyba draniem? Też byłem draniem i głupio mówić - ja też kłamałem Niech Pani się nie martwi, nie chcę przelecieć Ja jestem wierny tylko jednej kobiecie To trochę głupie - ona ma życie beze mnie W którym ja jestem jedynie starym błędem Jest strasznie zimno, pieprzona jesień Mi zawsze o tej porze się życie jebie Z zawodu jestem chyba w sumie artystą Nas zawsze dwa razy mocniej raniło wszystko Ostatnio już tu na kolegów nie liczę Bo Pani wie - byłem imprezowiczem A teraz nie mam siły na balety i szlaufy Drineczki kolorowe, wymuszone żartyTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.