[Zwrotka 1: Sanah] Nie wiem czy to miało sens Hulać tak, hulać tak Kolejny raz Carpe diem z dnia na dzień A potem sza Cicho sza, cicho sza Sorka za ten telefon Dzisiaj o drugiej w nocy Tylko chciałam pomocy I Ciebie W słuchawce słyszałam śmiech Naiwna ja, naiwna ja Czemu jak ten śniegu puch to wraca znów Wraca znów, wraca znów Czemu po tej stronie rzęs tęsknie ciut Tęsknię ciut, tęsknię ciut Sorka za ten telefon Dzisiaj o drugiej w nocy Tylko chciałam pomocy I Ciebie W słuchawce słyszałam śmiech Naiwna ja, naiwna ja
[Refren: Filipek] Słodko-gorzkie łzy Wiń ten świat, a nie mnie za to, że jestem taki zły Słodko-gorzkie, gdy Budzę się z krzykiem co noc, kiedy mi znowu się śnisz Słodko-gorzkie łzy Wiń ten świat, a nie mnie za to, że jestem taki zły Słodko-gorzkie, gdy Budzę się z krzykiem co noc, kiedy mi znowu się śnisz
[Zwrotka 2: kartky] Mam Marlboro setki, poza tym nic więcej i liczę, że wkrótce zmienię ten stan I jestem tak słaby, że błagam, więcej nie dawaj mi szans Negatywne konotacje, to ze mną chodź, ponadczasowe inspiracje, choć ciemna noc Jest tak młoda, że zrobimy wszystko nim zapadnie mrok, mijam się z Tobą o krok Jak można zaplanować wszystko tak źle, to masakra Daj mi odetchnąć, zanim zabierze mnie ciemność mistycznego miasta Aqualta Mam nowy soundtrack dla Ciebie, zanim znowu rzucisz majtki na ziemię Daj mi nadzieję, bo nie wiem czy jesteś, czy robię to tylko dla siebie, nie wiem Lgnę jak ćma do blasku jej oczu, chcę dotknąć jej twarzy i ust Zrywam z niej czarną tunikę i wiem, że nie da mi złapać dziś tchu Jesteś moim marzeniem, ja cieniem, na który rzucasz swój blask Mam wszystko co trzeba, ale bez Ciebie nie umiem wzbić się do gwiazd
[Refren: Filipek] Słodko-gorzkie łzy Wiń ten świat, a nie mnie za to, że jestem taki zły Słodko-gorzkie, gdy Budzę się z krzykiem co noc, kiedy mi znowu się śnisz Słodko-gorzkie łzy Wiń ten świat, a nie mnie za to, że jestem taki zły Słodko-gorzkie, gdy Budzę się z krzykiem co noc, kiedy mi znowu się śniszTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.