390 godzin, o co wam chodzi? Przecież to jest bardzo mało, żeby wszystko pogodzić, moje plany, wasze wizje, nie dam się im oswoić
Czas mi z rąk już ucieka wychowawca narzeka ja przyjeżdżam do stolicy tutaj przecież nic nie ma Głosy wciąż podzielone chcą mi narzucić swoje
Znów wzywają rodziców bo nie wiedzą, że dla picu Mam ich po mojej stronie Tak, od zawsze przy sobie Nawet kiedy w siebie wątpię oni stoją na obronie
Tylko 390 godzin, nie wiem o co Wam naprawdę chodzi Możesz wszystko pogodzić, to nie łatwe, możesz wszystko pogodzić
„390, tyle godzin już w plecy” Czasem mam wrażenie, że jestem tu tylko dla hecy W kółko zaliczenia, trendy, lajki, wyświetlenia A na koncie bieda!
Potem dziwią się, że na zajęciach mnie nie ma a jak jestem, siedzę z tyłu bez skupienia Nigdy sława jakoś mnie nie ciągnęła jednak spełniam marzenia
(Magda?!) No o co znowu chodzi? Przecież to jest tylko 390 szkolnych godzin Mimo wszystko moja matma tu mnie nie zawodzi patrząc na to, co zrobiłam, w końcu mi się powodzi
Wszystko jest do zrobienia, plany są do spełnienia jeśli tylko nie zamienisz ich w marudzenia Nie mam nic do stracenia Dyplom szczęścia mi nie da!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.