1. Niektórzy twierdzą, że robię rap-emo, Emo-Rap o cięciu się żyletką. Masz czelność oceniać, nie wiedząc nic na ten temat. I wielka afera, że jestem głupi, żałosny, że nie ma co mnie słuchać, bo pierdole głupoty. Cokolwiek nie powiem nie da się tego słuchać, a jestem tak naiwny, że tylko mi możesz ufać. Jestem szczery jak dziecko, nie kontroluje emocji, i niechcący otwieram wieczko puszki pandory. Jestem chory a to Ty mówisz, że sobie wmawiam. Hipochondryk - to nie mój patent na bycie pępkiem świata. Nie olewaj mnie jakżeś ma dusza bratnia. Fenyloalanina mój mózg pochłania. I kolejne wmawiania, że robi się ze mnie ofiara. W społeczeństwie trucizna jak w organizmie kurara. Fajtłapa, łajdak, śturmok zwyczajnie, nie mniej czy bardziej chcieć to naciskanie. Wkurwiający, infantylny typ jak się nie udaje.
Ref: Liryczna samozjebka - może to nie dystans a lubię siebie besztać 4x (selfhejting4x)
2. Powiedz im coś, czego o mnie jeszcze nie wiedzą. Zadaj mi cios jakbym walczył z Materlą. Nikt mnie bardziej nie obrazi niż ja sam. Selfhejt to mój pomysł na odmienny stan. Lubię sobie dogryzc aby wiedzieć co ze mną nie tak. Często, gęsto, żebyś to zrozumiał mówię wspak. To jak lirycal sadomaso, ludzie miewają fetysze. I albo Cię to zmieni, albo siada Ci na psyche. Miewam smutną michę - odwrócony banan. W prawidłową stronę wraca, gdy Caro się pojawia. Przyjmuję krytykę muzy, a muza to terapia. Nie wierzę w siebie jestem totalnie do dupy. I zamiast chodzić po trupach to po mnie chodzą trupy. O tym że chcę się zabić nawijam, taki jestem głupi, ale tego nie rozkminisz boś... nie detektyw Droopy!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.
