Może to obiektofilia ale swoje skarby trzymam blisko swego serca, blisko swojego ogniska i są osoby, które wartościowsze niż kruszec, niż jakikolwiek najdroższy surowiec bez którego człowiek, nie osiągnąłby cokolwiek. A największym skarbem jesteś właśnie TY! Wyjątkowe osoby, które wprowadzamy do swych żyć, które budujemy na fundamentach marzeń. Bo najcenniejsze rzeczy pozostałości wrażeń, to jak elementy hip hopu złotej ery. Wszystkie te albumy, które kolekcjonujemy - 36 chambers - Wu-Tang dla dzieciaków, Still I Rise, zajumany w kaseciaku, Encore, Eminema, zarobiony po kolędach. No i PFK - oczywiście klasyk rap gry - Kinematografia - R.I.P. panie Magik. Lektury, bez których słownictwo tak ubogie, kiedyś przecież książka nie była wrogiem. Kojarzyła się ze słonecznym klimatem jak na Kampusie obowiązkiem nie był Makbet. Gdy zagadką była Seria Niefortunnych Zdarzeń i Wszystko o Snach jak "Sennik" pisałem. W mrocznych czasach Steven King także, opowiadania Beksińskiego w czarnej oprawie. Powrót do dzieciństwa i odwiedzam Narnię. Wspomnienia jak każdy trzymamy na fotografiach, wszystkie melanże i namuzowywania. Spotkania idoli ze szczeniackich lat...
... i tych co podziwiamy także w dzisiejszych dniach. Tak bliska nam niezastąpiona przyjaźń! Jednak patrząc na te zdjęcia przyspiesza nam praca serca. Portfolia w miejscach urbanistycznych, które burzą, bo opuszczone się nie liczy. Jak stary skup na trasie Bonarka-Łagiewniki.
Nie ważne gdzie, bo ważne z kim. Wtedy nawet dziura kojarzy się z czymś! No a jak nie możesz tam gdzie drugi być, zapamiętaj, że pocztówka nie kosztuje nic. Hiszpańska Tarifa, Egipt, USA, okolice morza i coś jakby stamtąd mam. A wracanie do miejsc, w których było błogo jest jak Ciebie część - Twoja osobowość. Sentymenty wszystkie opisane w wierszach, tekstach, rękopisach mojego autorstwa. Stąd podejrzenie pójdzie razem w parzę, że jestem żywym Kronikarzem Zdarzeń! Piszę! Bo myślę, bo chcę w nieśmiertelności to widzieć: takie małe rzeczy, które bardzo cieszą, jak Aniołek Wiecznej Weny i wspomnienia bez trosk. Filmy łączące nasz spostrzeżenia, bajki dzięki którym wracamy do młodzieństwa. Jak We Śnie i odkrycie synchronu, Tarantino w swym czwartym pokoju. Smocze Kule i niebieskie włosy Songa, łzy które wypływają przy Sekretach Morza. Kolekcje upominków z chipsów lay's i cheetos, kolekcje karcianek Magic czy Yu-Gi-Oh. Martwe koniki morskie znalezione na plaży, to są dopiero same w sobie skarby. Maski, za którymi twarze zasłaniamy, kostiumy, których nie uszyją żadni projektanci. Albumy, klasery, segregatory. Pamiętasz karteczki? Masz jeszcze kilka swoich? Plakaty z Bravo, Popcornu czy tam Twista, a teraz koncertowe spod klubów zrywasz. Rzeczy zabrane z sympatii wszystkim naszym fąflom: bluza, którą Ci oddałem bo robiło się mroźno. Ja mam niebieską sznurówkę i z Disneya kubek, z którego piliśmy tequile i zapewne coś później. Dyski z plikami, których nie ma w necie, oraz rzeczami, których nigdzie indziej nie znajdziecie. Kalendarze wiążące się z czymś więcej niż czasem. Wally zwiedza Świat! - miałem całą prenumeratę!
Tyle rzeczy spisanych w komórkowych notatkach, a tyle komórek zgubiłem, że wydziedziczyła matka. Jak kiedyś piraci z filmowej adaptacji odszukuje swoje skarby, o których marzyłem, odszukamy też Twoje na pewno gdzieś ukryte. I z myślą o potomnych przedłużymy historię, za pomocą artefaktów marzycielskich pokoleń. Wklejmy więc to wszystko do naszej Księgi Marzeń, w której miejsce dla rzeczy, które otrzymane w darze. Nie chodzi o to żeby być materialistą lecz w stosunku do wartości sentymantalistą...
... bo nie zdajesz sobie sprawy jak będziesz wspominał rzeczy, o których marzyłeś godzinami, a miałeś tak blisko, lub byłeś w posiadaniu. Jednak jakieś uczucia razem z nimi na wygnaniu.
O to też chodzi kochani by wspomnienia nie wyblakły, by z ludźmi oddanymi więzi nie upadły, to istota koh-i-noor'u - bezcenne skarby. Karteczka w słoiku szczęścia co Ci życie barwi. Karteczka co Ci życie barwi.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.