Gdy policzę do trzech, poczujesz się dziwnie. To stan powtórny dający początek Twojej psychice. Jeden... Dwa... Trzy... i znów coś znajomego się porusza. Skąd to dziwne słowo - dusza? Jak tu kolorowo, jak tu błogo. Coś Cię ciągnie przed siebie - co to? Te miejsca gdzieś widziałeś. Już polimeryzowałeś się z podobnym kształtem. I te fale, poruszają Tobą, chociaż jakby zssynchronizowane. Czakrany otwarte. Wolne szlaki astralne. Prowadzą przez portale. Leć swobodnie! Snuj historię, paraliżu mnieniącego się w przytomnie. Płyń...Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.