Ciągle robię swoje one sieją zamęt Chyba ich to boli, no bo robią dramę Dawno zapomniałem, mam już wyjebane Dobrze wiesz jak jest, piszę wers, słyszę każdy szept x2
Wokół tylko głupie suki, przede mną stoi kariera Porównała mnie do tchórza, ja te kurwy mam za zera I nie tworzę już love songów Wsiadam z ziomkiem do pociągu Jadę do W.R.O, stoję w umysłowym korku 2 tickety na schafiego – ona może o tym marzyć Ja się jaram biletami – a ta pizda prawem jazdy „Może znów coś o mnie będzie” - masz co chciałaś i spierdalaj Robię kurwa to co kocham, proste że to sama prawda, oh, oh
Zmieniam tło, zmieniam flow, zmieniam topic B.r.o, just fuck off, robię show, zgarniam propsy Lecę powoli, nagle na pętli, speed up na bicie chyba nieziemskim W chuju mam moje zszarpane nerwy, choć w sobie jeszcze trochę depresji (oh, oh)
Po co mi to wszystko było ziom? Przez dwa lata tak męczyłem się Teraz wiem, że to był wielki błąd Ale biegnę dalej, więcej chcę!
Ciągle robię swoje one sieją zamęt Chyba ich to boli, no bo robią dramę Dawno zapomniałem, mam już wyjebane Dobrze wiesz jak jest, piszę wers, słyszę każdy szept x2
Kiedyś w końcu poznam co to, huh, spokój i cisza Jebią mnie te marne teksty, bo przede mną perspektywa Zaraz będę zdrów jak ryba, ej, ej pora spływać Zapamiętaj raz na zawsze – utkaj pizdę i się nie odzywaj!
Ciągle robię swoje one sieją zamęt Chyba ich to boli, no bo robią dramę Dawno zapomniałem, mam już wyjebane Dobrze wiesz jak jest, piszę wers, słyszę każdy szept x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.