Małe obite rączki, małej niewinnej dzieciny Za zamkniętymi drzwiami cierpienie z ojca przyczyny Boi się ojca syn, boi się ojca córka Wychowani kablem młodzi brudnego podwórka Co tu pora, co psy, nikt nie może nic poradzić Skurwysynu, chodź zmierz się z kimś swojej wagi Jestem gotów cię zabić, pójść za takich do więzienia Bo takich nie powinna trzymać tutaj matka ziemia Panie Boże sam widzisz, zsyłasz niemowlę na świat Tylko po to, by zobaczył nienawiść niemowlak Ile złego musi przeżyć taki mały człowiek Słyszy pijany krzyk, jeszcze nie otworzy powiek A już czuje ten kabla klaps na ciele nad ranem Młody bólu wychowanek Zakrapiane alko-balety taty - codzienność A codzienność dzieciny to codzienna niepewność
Gdzie ojcowska miłość, gdzie dobra polska rodzina Dzieciak po narodzinach realia widzieć zaczyna Gdzie beztroskie lata młodego małolata Nie tam gdzie alkohol, nie tam gdzie pijany psycho-tata (x2)
Każdy słyszał o tym jak ojciec więził córkę własną Gwałcił, robił jej dzieci, słyszało to każde miasto Ile razy się wkurwiłeś słysząc przykrą nowinę Że kolejny ojciec zabił niewinną dziecinę Kto z Was słyszał za ścianą podobne tego przypadki Katowane prawie na śmierć młode, bezbronne dziadki W końcu pomóż im, pomóż, kiedy o pomoc wołają Nie bądź obojętny, bo w końcu nie wytrzymają Słychać głos cierpienia - to jest przykre, bo prawdziwie To się wcale nie zmienia, kobieto - "Vide Cul Fide" Nie wiesz czy ten chłopaczyna, którego dziecko nosisz Ma normalne papiery, bo różnie toczą się losy Dzieciak jako ofiara nie da rady grać tej roli Na gołe ciało kara za niewinność bardzo boli Za jakie błędy, czyny, z jakiej cierpieć ma winy Nie bądź obojętny nigdy, jeśli znasz takie dzieciny
Gdzie ojcowska miłość, gdzie dobra polska rodzina Dzieciak po narodzinach realia widzieć zaczyna Gdzie beztroskie lata młodego małolata Nie tam gdzie alkohol, nie tam gdzie pijany psycho-tata (x2)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.