[Zwrotka 1: Saful] Spinki, mankiet, gajer na miarę, jak LC500 jadę Ile to warte - zapytaj tatę, on zna się, przeczytał w męskiej prasie Ile to warte? - nie ważne, taką mam jazdę, stać mnie Odbierasz ode mnie a ja ci mówię - nie mogę gadać, prowadzę Ja jestem LC500, ty wciąż jeździsz na L-ce Dobrze pamiętam skąd jestem ale wiem też gdzie moje miejsce Ja jestem LC500, nie boję się mieć więcej Tylko popatrz jak lecę, ty przy dwudziestce masz kraksę w zakręcie
[Refren: Reto] Uuu... Gaz w dół Spróbuj złapać nas tu, pięć stów Widziałeś tylko dym z kół
[Zwrotka 2: Saful] Każdy patrzy na ręce, każdy zagląda mi w kieszеń Potem gadają na mieście alе do mnie nikt nie podjedzie Nie muszę handlować koksem, jestem dilerem gęstych literek Na siebie mam nowy koncept, realizuję go jeden do jeden V8 maskę grzeje, na obroty go wkręcę Pytają mnie - czemu nie w becie? Nie pytaj mnie nigdy więcej Na obroty go wkręcę, tutaj się jedzie w Lexie Tak tu się jedzie - LC500
[Refren: Reto] Uuu... Gaz w dół Spróbuj złapać nas tu, pięć stów Widziałeś tylko dym z kół, gaz w dół Spróbuj złapać nas tu, pięć stów Widziałeś tylko dym z kół
[Bridge: Saful] Jeśli marzenia to garaż w podziemiach - wyjeżdżam na powierzchnię Mam tutaj trasę do zrobienia, jadę jak Statham wściekle Chciałbyś mieć do mnie podejście, nadal coś będziesz brzęczeć Patrz jak się kręcę na feldze - LC500
[Outro: Reto] Opony mielą, mielą, nie dam ci się złapać Jedyne zdjęcie jakie mam z dzisiaj to radar Wiezie mnie to do piekła bo idzie jak szatan Nie mogę przestać, strach to tylko zbędny bagażTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.