Wiszą na sznurze, panowie w kapeluszach Czarny długie płaszcze i sama skóra Patrzą w dół, bo w górę nie można Ruszają stopami, pytają sami Kiedy przyjdzie wiosna?
Puk, puk, tak, tak Siedzę na krześle, czekam na znak Puk, puk, tak, tak Ciepła gęsta czerwień spływa mi z warg Puk, puk, nie, nie Palcom dotykalcom mówię fe Puk, puk, znów tak Powiedz temu panu ile masz lat
Długi korytarz, paski niebieskie Smutna cisza i włosy kobiece Kiedyś namiętność, teraz tęsknota Pytasz, pytasz - oto nasza wojna Kiedy przyjdzie wiosna?
Puk, puk, tak, tak Siedzę na krześle, czekam na znak Puk, puk, tak, tak Ciepła gęsta czerwień spływa mi z warg Puk, puk, nie, nie Palcom dotykalcom mówię fe Puk, puk, znów tak Powiedz temu panu ile masz lat
Puk, puk, tak, tak Siedzę na krześle, czekam na znak Puk, puk, tak, tak Ciepła gęsta czerwień spływa mi z warg Puk, puk, nie, nie Palcom dotykalcom mówię fe Puk, puk, znów tak Powiedz temu panu ile masz latTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.