Ktoś, nie pierwszy raz, Mówi Ci "wstań, do domu idź" W mroku tonie już bar Wychodzisz z trudem mieszcząc się w drzwi
A przecież lat parę wstecz Miałeś gdzie iść, miałeś z kim spać. Wszystko rozbiło się, Bo o tej porze
Pusty już bar, z kufla gada strach. Pusty już bar, może ktoś rękę da.
Czas nie goi ran Choćbyś i chciał, nie zmienisz się Codzień dosięgasz dna I nadal śnisz jeszcze ten śmieszny sen
A przecież jeszcze i dziś Gdyby ktoś chciał pomóc Ci wstać Wszystko da zmienić się O tej porze
Pusty już bar, z kufla gada strach. Pusty już bar, może ktoś rękę da. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.