spokojnie patrze w przyszlosc moj los jest w moich rekach czesto w to watpilem kminilem dzis juz nie pekam wierze ze mozna poukladac kazdy temat zycie jest sztuka sztuka zyciem to nie schemat dylemat za dylematem spokojnie przyjme na klate sprecyzuje cel by osiagnac to czego pragne grunt to zachowac rozwage miec w sobie te odwage stawic czola okropienstwom nie bic sie ze swiatem by nie bic sie z myslami jesli bedziesz w porzadku to nie oberwiesz za nic to kolejny z watkow wszystkich rozumow nie zjadlem lecz mam dzisiaj te pewnosc ze zbuduje fundament pod lepsze zycie wiem to z czasem okrzeplem i nabralem przekonania ze bycie duchowo mocnym to cos wiecej niz banal ten co glupoty gadal dzis nawrocil sie na dobre skoczyl na wlasciwy tor a zwrotnica mnie nie dotknie
to moj epilog a wiec czas wykonac bilans do zlych zachowan dystans nie ma co zlego zaczynac prolog byl taki ze dzis moglbym juz nie zyc nekrologi w gazetach kilka zdjec recenzji wierzysz? (x3)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.