[Intro] Ej, no jak to jest trzeźwym być (noo) Yea, yea
[Refren] Nie jestem w tym pierwszy nie drugi Cały ten rok mnie muli Przypomniałem sobie jak to jest trzeźwym być Może bym do tego wrócił Co to jest jeden dzień taki do puli Czuję, że dzieciaki nie czują ulic Muszę pokazać jak się do nich mówi Następnie dostaną to z najwyższej półki Zjedz, zjedz to zaraz Uczucia znikają po barach Za duży stres i kolejna zapaść Czekamy na powrót od dawna Czego się łasisz, co ty chcesz sprawdzać Nowe asy w swoich kartach Po streecie bujam się luźno od dawna Zepsuci życiem, miłość nie jest dla nas, dla nas
[Zwrotka 1] Po śmierci życie nie dla nas Kolejna suka jest dla nas I kolejna suka jest znana w naszym gronie, bo robiła pałę bro Dla mnie maszyna nie chwytam za broń Ciągle w tym stresie po to toczę skroń Zejdź tam jeśli słyszysz co mówię Może zamkniemy się na chwile, bo Spadłem wam z nieba jak upadły anioł A wszystko schowane tak, że przeszukają Zjebany świat tutaj, gdzie rządzi siano Jak bym go nie robił to byłbym na haju Koleżanki z twojej szkoły mnie znają Jakbyś chciał je zrobić, to szybko je ładuj Jadę po Polsce kurwa z takim stylem Wiec zakładaj słuchawki, lepiej to katuj
[Bridge] Ej, jestem tak zmęczony melanżami Kurwa, ale zwijam ją tylko po to, żeby zarobić
[Refren] Nie jestem w tym pierwszy nie drugi Cały ten rok mnie muli Przypomniałem sobie jak to jest trzeźwym być Może bym do tego wrócił Co to jest jeden dzień taki do puli Czuje, że dzieciaki nie czują ulic Muszę pokazać jak się do nich mówi Następnie dostaną to z najwyższej półki Zjedz, zjedz to zaraz Uczucia znikają po barach Za duży stres i kolejna zapaść Czekamy na powrót od dawna Czego się łasisz, co ty chcesz sprawdzać Nowe asy w swoich kartach Po streecie bujam się luźno od dawna Zepsuci życiem, miłość nie jest dla nas, dla nas
[Zwrotka 2] Sam próbuje schować to, że nie mam problemu z tym Tam wpadniesz w pułapkę Rzucam na most życie a ty potem dopłyń Znam dobrze tą gadkę, 3-dychy i stówy budzisz się na klatce Ciekawe co powiesz swej matce? Teraz gadamy, gadamy jaśniej Cały wasz blask kryje nasz cień No drip, rip, tak jest Nowy ciuch teraz tak jest
[Refren] Nie jestem w tym pierwszy nie drugi Cały ten rok mnie muli Przypomniałem sobie jak to jest trzeźwym być Może bym do tego wrócił Co to jest jeden dzień taki do puli Czuje, że dzieciaki nie czują ulic Muszę pokazać jak się do nich mówi Następnie dostaną to z najwyższej półki Zjedz, zjedz to zaraz Uczucia znikają po barach Za duży stres i kolejna zapaść Czekamy na powrót od dawna Czego się łasisz, co ty chcesz sprawdzać Nowe asy w swoich kartach Po streecie bujam się luźno od dawna Zepsuci życiem, miłość nie jest dla nas, dla nasTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.