Siedzę sam teraz, i tak myślę o Tobie Bo gdy zamknę oczy mam Cię tu przed sobą, wciąż Lecę wysoko, ponad rzeczywistością I nie chcę spadać, raz jeszcze marzeń chciałbym dotknąć
To tak jak wtedy mocno ściskam Twoje dłonie Zapominam się przez chwilę, w uczuciach tonę Nie chcę zapomnieć, to nie jest proste Co noc zasypiam widząc jak uśmiechasz się do mnie
Spokojnie odpływasz mocno wtulona w sen Lekko oddychasz, słyszę Twego serca szept Okryty ciepłem nasze dusze jak wiatr wolne Wszystko co smutne tworzy już tylko historię
Podejdź blisko, usłysz co mówią nasze ciała Pozwól porwać się chwili oderwana nagle od świata. To jak łza, czysta lecz pełna różnych emocji. Kryjesz w sobie tajemnice, pozwól je odkryć. Taniec zmysłów, obojga serc. Nasze odbicie, nic nie jest w stanie zerwać więzi, dziś to niemożliwe, bo
Jesteśmy my, cała reszta tworzy margines Ważność, spadła do zera, wszystko w sobie zabiłem Nie chcę żyć powietrzem, które truje mnie od środka. Wierząc w siłę, która będzie w stanie problemom sprostać.
Ty wiesz, odstaw zwątpienie na bok, przestań się martwić To nasze życie stworzone pod kolor bajki Mówisz 'ucieknę stąd, gdy świat stanie przeciwko. Jak najdalej przed tym co rani, przed zepsutą myślą
Złość steruje, kręci naszym światem, na ślepo pędzi tak szybko, by w biegu rozbić na drobne części jedność Nierozerwalny łańcuch tych wspomnień, cmentarz nadziei mówiącej, że będzie dobrze Nie potrzebuję złudzeń, znam już prognozy czytam nasz stan zależny od Ciebie, gdy otwierasz oczy.
Kolejny dzień, budzi mnie Twego szczęścia blask, wiem ja sam karmię się Twym uśmiechem, to dla mnie ważne Nie jestem winny, choć zmieniam się często, szukając jednej osoby, tej, do której sięgam pamięcią
Wszystko było tak proste, dziś jednak czasu nie cofnę. Nie odwrócę tych błędów których popełniłem na drodze, wiem Takie jest życie, mówią. Po co się łamać Życie życiem, masz go? Proste. Dostałeś, daj coś w zamian. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|