Budzi mnie dzień i budzika wrzask
z wyra wstaję i prostuje grzbiet
do kuchni gnam by coś zjeść
do życia nabrać sił ale gdzieś wcięło chleb
w tramwaju tłok częstują mnie
dziękuję za pożywny cios wymierzony
w brzuch zaczyna się szczęśliwy dzień
o by tak dalej szło ale Ty dobrze wiesz że

cały dzień przez cały czas
myślę o tym kiedy znów Cię spotkam
cały dzień przez cały czas
myślę o tym kiedy znów Cię spotkam

Codzienna uliczna męka
to to to coś co podnieca mnie
nie tracę nic gdy forsy brak
oszczędność jest bo na obiad
zjem cienki barszcz
właściwie nie wiem dlaczego tak
jak jakaś baba rozkleiłem się
na wznak leże na wyrze uśmiecham się
żebyś wiedziała że

cały dzień przez cały czas
myślę o tym kiedy znów Cię spotkam
cały dzień przez cały czas
myślę o tym kiedy znów Cię spotkam

---

Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.