nad morzem kiedy żar piecze nas upojny to czas wciągamy cieńkie slipy na pas by dołączyć do nagich mas
lato smaży nowe piegi na mej twarzy ciepły wietrzyk piasek toczy prosto w oczy
na plaży w podłych słońca szponach spalona ona (ona) bezbronna leży ta dziecina białko w ciele jej się ścina
w jej obronie swoim ciałem ją osłonię może zginę by ocalić te dziewczynę
lato ma dar łączenia par gdy rzuca czarem w ludzi udaru szał w śród tylu ciał siłę w tobie obudzi (x2)
po lewej stronie przy pontonie kobieta tonie znów moc udaru z siłą czarów sprawia że biegnę żwawo do niej
lato ma dar łączenia par gdy rzuca czarem w ludzi udaru szał w śród tylu ciał siłę w tobie obudzi (x6)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.